Początek listopada to czas, gdy Polacy tradycyjnie obchodzą święto zmarłych. Na cmentarzach pojawiają się tłumy osób, aby uczcić bliskich, którzy już odeszli. Odwiedzający stawiają znicze na groby zmarłych, przynoszą im kwiaty, atrakcyjne dekoracje i wieńce. Wiele osób stara się tego dnia wziąć udział w jednej z mszy świętych, organizowanych na cmentarzach przez okoliczne parafie. Ich myśli kręcą się wokół wspomnień o bliskich, oraz rozważań filozoficznych i religijnych na temat śmierci i sensu życia.
Uważajmy na złodziei w tłumie!
Mało kto zwraca w tym podniosłym dniu uwagę na otoczenie i myśli o bezpieczeństwie. To duży błąd, gdyż Wszystkich Świętych to ważny dzień pracy nie tylko dla sprzedawców, ale również dla złodziei. Tłumy podróżnych stłoczonych w autobusach, oblegających stoiska sprzedające znicze na groby, czy stojących wokół stanowisk z kwiatami i wieńcami stwarzają przestępcom idealne warunki do kradzieży.
W sytuacji, gdy co chwila ktoś ociera się o daną osobę, niechcący potrąca ją lub popycha, bardzo łatwo przeoczyć fakt, że to kieszonkowiec wyciąga ofierze portfel. A przecież to właśnie w Dzień Zaduszny większość ludzi ma przy sobie pieniądze, aby dokonać niezbędnych zakupów przed wejściem na cmentarz.
Jak obronić się przed złodziejami czyhającymi na okazję? Istnieje kilka sposobów, które pozwolą odwiedzającym obronić się przed kradzieżą, lub chociaż zminimalizować straty.
Nie nośmy przy sobie gotówki w jednym, łatwo dostępnym miejscu!
Warto wcześniej zakupić potrzebne produkty, np w sklepie internetowym, markecie czy w kwiaciarni. Wtedy przygotowana osoba będzie chodzić z torbą pełną rzeczy, ale bez pieniędzy w kieszeni i przestępca nie znajdzie okazji do kradzieży. Owszem, znacznie wygodniej kupić znicze na groby, kwiaty i ozdoby na miejscu, ale wtedy towar okaże się droższy, a portmonetka wypełniona pieniędzmi przyciągnie złodziei.
Jeśli nie da się uniknąć noszenia pieniędzy przy sobie, warto rozłożyć je w różne miejsca w ubraniu. Wtedy nawet jeśli padnie się ofiarą kieszonkowca, uda się uratować większość gotówki. Należy także pieniądze ukryć głębiej, tak, aby ciężko było je wyjąć jednym ruchem. Dla odwiedzających to tylko drobne utrudnienie, natomiast dla złodzieja spora przeszkoda w pracy.
Zwracajmy uwagę na innych i reagujmy na widok kradzieży!
W zatłoczonych miejscach, gdzie jest się szczególnie narażonym na działania przestępcy, czyli np. w autobusach, tłumie przed bramą cmentarza, wokół stoisk z towarem, czy na mszy na wolnym powietrzu należy zachować czujność. Dobrze, aby inni członkowie rodziny także zwracali uwagę na osobę, która ma przy sobie gotówkę.
Jeśli zauważy się, że kieszonkowiec próbuje kogoś okraść, trzeba od razu podnieść alarm. Dzięki temu spali się złodziejowi stanowisko i uniemożliwi mu pracę w danym miejscu, a parę innych osób nie padnie jego ofiarą. Telefon na policję nic tu nie da, gdyż zanim pojawią się funkcjonariusze, przestępca dawno zniknie w tłumie i nie uda się go ująć.
Podczas wyprawy w święto zmarłych na cmentarz, aby postawić znicze na groby bliskich, udekorować i posprzątać nagrobek, oraz powspominać zmarłych, warto zachować czujność, aby nie paść ofiarą złodzieja. Zwłaszcza dla starszych osób strata pieniędzy może okazać się szczególnie dotkliwa. Należy więc unikać noszenia przy sobie większej gotówki w jednym miejscu i zwracać uwagę na zachowanie innych podczas poruszania się w tłumie. Przy przestrzeganiu kilku prostych zasad wizyta na cmentarzu okaże się bezpieczna i bezproblemowa.